Hej, kochani! Nie wiem, jak to wygląda u Was, ale za moim oknem piętrzą się stosy śniegu już od kilku dni. Oznacza to, że zima nadchodzi wielkimi krokami, a sam początek grudnia już przypomina o zbliżających się świętach. Wraz z przerzuceniem listopadowej kartki kalendarza przyszedł czas na podsumowanie miesiąca. Cieszycie się na Boże Narodzenie? Czy lubicie w ogóle zimę? Jeśli chodzi o mnie, jest to moja ulubiona pora roku :)



Listopad minął mi jak zawsze w mgnieniu oka, ale pod względem czytelniczym nie był najgorszy, patrząc na to, jak bardzo tonę ostatnio w podręcznikach szkolnych (na pewno wiecie, jak wygląda okres przedświąteczny w szkole :') ). Cieszy mnie to, że w końcu nadrobiłam kilka książek, które czekały na moich półkach od dawna, a także przeczytałam kolejną powieść w języku angielskim. Szczerze mówiąc, idzie mi to coraz lepiej i płynniej, co niezmiernie mnie cieszy :)

W listopadzie przeczytałam 8 książek:

- Gdy słowa zawodzą - Julie Buxbaum /304 s./ ★★★★★★★★★☆

- Illuminae - A. Kaufman, J. Kristoff /598 s./ ★★★★★★★★★☆

- Czasami kłamię - Alice Keeney /400 s./ ★★★★★★☆☆☆☆

- Turtles All The Way Down - John Green /304 s./ ★★★★★★★★★☆

- Wieża - Daniel O'Malley /550 s./ ★★★★★★★☆☆☆

- Szczęście w miłości - Kasie West /408 s./ ★★★★★★★☆☆☆

- Harry Potter i kamień filozoficzny - J.K. Rowling /324 s./ ★★★★★★★★☆☆

- Zielona Mila - Stephen King /409 s./ ★★★★★★★★★☆

NAJLEPSZA KSIĄŻKA: Wybór tym razem jest niezwykle trudny - aż cztery książki otrzymały ode mnie ocenę 9 gwiazdek. Nie potrafię wyróżnić tylko jednej z nich, więc ograniczę się do trzech - Gdy słowa zawodzą, Turtles All The Way Down i Zielona Mila.
NAJGORSZA KSIĄŻKA: Ten haniebny tytuł muszę przyznać Czasami kłamię - nie była to książka całkowicie koszmarna, jednak najsłabsza spośród tych, które przeczytałam w listopadzie. Więcej możecie dowiedzieć się z recenzji.
NAJLEPSZY BOHATER: David (Gdy słowa zawodzą) / John Coffey (Zielona Mila)
NAJGORSZY BOHATER: Maddie (Szczęście w miłości)

ŁĄCZNIE PRZECZYTANYCH STRON: 3 297
ŚREDNIO NA DZIEŃ: 110

Illuminae kupiłam, zapewne jak wielu z Was, podczas pamiętnej akcji Moondrive, i od tego czasu stała w mojej biblioteczce nieruszona. Żałuję, że nie zabrałam się za nią wcześniej, bo była to genialna historia - oryginalna zarówno pod względem formy, jak i fabuły. Czekam z niecierpliwością na Geminę! Jak wiecie lub nie, jestem fanką twórczości Johna Greena i jak wszyscy jego wielbiciele czekałam od pięciu lat na jego nową powieść. Byłam nią tak podekscytowana, że przeczytałam Turtles All The Way Down w oryginale i... jestem nią oczarowana. Jest to książka nieco inna od reszty powieści Greena, ale zdecydowanie warto było czekać. Harry'ego Pottera nie trzeba nikomu przedstawiać. Po Kamień filozoficzny sięgnęłam w związku z moim zwyczajem czytania całej serii od nowa co roku w okolicach świąt. Mam nadzieję przeczytać kolejny tom jeszcze w grudniu. Zielona Mila była drugą, zaraz po Bazarze złych snów, książką Kinga, którą czytałam. Wcześniej historię tą znałam z filmu, ale o ile powieść się od niego różni! Zielona Mila mnie porwała, pomimo początkowych trudności, i zachęciła do czytania innych powieści Mistrza Grozy ;)
Recenzja Gdy zawodzą słowa ukarze się wkrótce!

W listopadzie na blogu pojawiły się recenzje:
- SZCZĘŚCIE W MIŁOŚCI, CZYLI LOS NA LOTERII
- [PRZEDPREMIEROWO] WIEŻA, CZYLI WYBUCHOWA MIESZANKA GATUNKÓW
- CZASAMI KŁAMIĘ, CZYLI ZBYT DUŻE OCZEKIWANIA
- SZAŁAWIŁA, CZYLI SZYBKIE ODWIEDZINY W LICHOTCE
- ZAKAZANE ŻYCZENIE, CZYLI DŻINY I KSIĘŻNICZKI
- [ZE SŁOWNIKIEM] - NIE TYLKO POWIEŚCI!

Oraz dodatkowo:
- KONKURS Z POWIEŚCIĄ DARK FANTASY
- RELACJA Z KRAKOWSKICH TARGÓW KSIĄŻKI 2017
- PODSUMOWANIE PAŹDZIERNIKA 2017

W listopadzie obejrzałam 7 filmów:

- Gnijąca panna młoda /Corpse Bride / ★★★★★★★★☆☆

- Pierwszy śnieg /The Snowman / ★★★★★★★☆☆☆

- Twój Vincent /Loving Vincent/ ★★★★★★★★★☆

- Alicja w Krainie Czarów /Alice In Wonderland/ ★★★★★★★★☆☆

- Gra Tajemnic /The Imitation Game/ ★★★★★★★★☆☆

- Aż do kości /To The Bone/ ★★★★★★★☆☆☆

- John Tucker musi odejść /John Tucker Must Die/ ★★★★★★★☆☆☆




NAJLEPSZY FILM: Bez żadnego wahania - Twój Vincent.
NAJGORSZY FILM: Decyduję się na John Tucker musi odejść - nie był to film zły, ale zwyczajnie mało ambitny - idealny na chwilę relaksu, jednak nic więcej.
NAJLEPSZA ROLA:
- Johnny Depp - Szalony Kapelusznik (Alicja w Krainie Czarów)
- Helena Bonham Carter - Czerwona Królowa (Alicja w Krainie Czarów)

Listopad rozpoczęłam od Gnijącej Panny Młodej Tima Burtona, która była fantastyczna - idealna muzyka, mistrzowski klimat - w sam raz na Halloween! Od momentu, gdy dowiedziałam się o ekranizacji, byłam bardzo ciekawa Pierwszego śniegu. Szczerze mówiąc, film był całkiem niezły - nie wybitny, ale ciekawy. Czytałam opinie ludzi, którzy przed zobaczeniem filmu czytali książkę, i wypowiadali się oni o nim znacznie krytyczniej - zobaczymy, jak zmieni się moje zdanie, gdy sięgnę po powieść. Na Twojego Vincenta wybrałam się razem z moją klasą i był to jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy, polski film, jaki kiedykolwiek widziałam. Ogrom pracy włożonej w jego wykonanie, oryginalne przedstawienie historii Van Gogha... Cudo! Alicję w Krainie Czarów zdominowały genialnie odegrane role Kapelusznika i Czerwonej Królowej. Naprawdę polubiłam tą historię! Fabuła Gry Tajemnic intrygowała mnie od dawna - łamanie szyfru Enigmy podczas II wojny światowej. Był to świetny film, który pozwolił mi lepiej poznać osobę Alana Turinga - polecam! Aż do kości, który porusza problem zaburzeń odżywiania, okazał się ciekawą produkcją, przy której na przemian śmiałam się i martwiłam losem bohaterki. Chociaż nie jest to nic nadzwyczajnego, decydowanie warto obejrzeć ten film. Poszukując czegoś krótkiego i lekkiego, wybrałam John Tucker musi odejść, który dostarczył mi dużej porcji śmiechu - i jest to w zasadzie jedyny cel tego filmu. Mimo wszystko, mogę powiedzieć, że był przyjemny.

Koniecznie dajcie mi znać, jakie książki przeczytaliście w listopadzie i jakie filmy zobaczyliście. Macie jakieś szczególne plany na grudzień? Może jakaś typowo zimowa powieść? :) ❤