KREATYWNY TAG KSIĄŻKOWY

09:41




Hej, kochani!
Jakiś czas temu przeglądałam internetową otchłań w poszukiwaniu ciekawych tagów książkowych, które mogłabym wykorzystać jako przerywnik, a zarazem miłą odmianę między kolejnymi recenzjami i na blogu Książkowa Przystań odnalazłam całkiem ciekawy Kreatywny Tag Książkowy, z którym przychodzę dzisiaj. Pytań jest niewiele, ale są dosyć oryginalne. Chętnie się dowiem, jakie byłyby Wasze odpowiedzi na nie – dajcie znać w komentarzach! :)




Na myśl przychodzi mi tylko najświeższa lektura, jeszcze z marca, czyli Mów do mnie Sonii Belasco. Główna bohaterka, Melanie, oprócz licznych kolczyków i oryginalnych ubrań, posiadała też krwistoczerwone włosy. Jej wygląd wydał mi się nieco onieśmielający i pewnie w rzeczywistości miałabym obawy, aby do niej podejść, by zapytać o cokolwiek, ale koniec końców była ona zwyczajną dziewczyną, której wygląd był wynikiem buntu przed światem… ;)





W książce Javiera Ruescasa (która w ogóle powinna być dużo bardziej popularna), Play, muzyka ogólnie gra główną rolę, gdyż główny bohater staje się wschodzącą gwiazdą estrady. Aaron to prawdziwy człowiek orkiestra – nie dość, że śpiewa i gra na gitarze, i robi to cholernie dobrze, to jeszcze (z tego, co pamiętam) potrafi grać na perkusji. Nie zdziwiłoby mnie, gdyby miał jeszcze talent do gry na organkach, trójkącie czy czymś podobnym – w końcu niektórzy są zdecydowanie za bardzo utalentowani muzycznie, podczas gdy gra innych na czymkolwiek przypomina jęki umierającego kota ;)


Wybranie książki z bohaterem, który się NIE zakochał jest trudnym zadaniem, bo wątek miłosny pojawia się obecnie w prawie każdej książce. Jednak główny bohater mojej ulubionej serii kryminalnej autorstwa J.K. Rowling, Cormoran Strike, NIE jest w nikim zakochany… A przynajmniej NA RAZIE nie jest, bo ma powstać jeszcze kilka kolejnych tomów cyklu. Kto wie, co się tam wydarzy między Cormoranem a Robin… ;)



Jest to dosyć luźne powiązanie, ale początkowa część Dworu cierni i róż Sarah J. Maas opiera się na Pięknej i Bestii oraz micie o Persefonie i Hadesie. Szczerze mówiąc, ja nigdy jako dziecko nie znałam treści Pięknej i Bestii dokładnie, więc nie zauważałam aż tylu podobieństw, co inni czytelnicy, za to motyw Persefony raz na określony czas schodzącej do Tartaru, by żyć z Hadesem, jest doskonale widoczny. Nie wiem, jak Wy, ale ja nie mam nic przeciwko wszelakim retellingom baśni lub bajek – wręcz przeciwnie, naprawdę je lubię!




Można by tutaj wspomnieć praktycznie każdą powieść dystopijną, w której bohater staje się wrogiem systemu i sam walczy przeciwko krzywdzącej władzy państwa. Ja jednak skuszę się na wzmiankę o Leonardzie Peacocku z powieści Matthew Quicka Wybacz mi, Leonardzie, który wprawdzie nie  rozpoczął rebelii ani nie podjął próby zabójstwa prezydenta, ale był cichym buntownikiem, który na swój sposób sprzeciwiał się panującemu wokół porządkowi i wyróżniał się spośród swoich rówieśników. Jak może wiecie, jest to mój ulubiony męski bohater książkowy, więc jeśli jeszcze go nie znacie, to zachęcam, żeby jak najszybciej to nadrobić :)



Nie potrafię przypomnieć sobie książki, której tytuł byłby dla mnie skomplikowany… Cóż, jedynie co, to przez jakiś czas ciężko było mi zapamiętać, jaki właściwie rok znajduje się w tytule Roku 1984 George’a Orwella i tworzyłam różne kombinacje cyfr, z czego powstawały naprawdę dziwne mieszanki. Teraz już na szczęście nie mam tego problemu, ale czasem tytuły, w których znajduje się jakaś liczba, są dla mnie trudne do zapamiętania.



Jedyne dziwne imię, jakie przychodzi mi do głowy, to imię bohaterki Wieży Daniella O’Malleya, która nazywała się Myfawny Thomas. Nie mam zielonego pojęcia, co to imię znaczy, ale wiem, że czyta się je w podobny sposób, co ‘Tiffany’. W czasie czytania, przynajmniej na samym początku, miałam dosyć duży problem, żeby zapamiętać, jak główna bohaterka tak naprawdę się nazywa…


Postawię na klasykę – Marsjanin Andy’ego Weira. Czytałam wprawdzie inne książki z motywem kosmosu, jak choćby Ocaloną lub Illuminae, ale z Marsjanina zdecydowanie można dowiedzieć się o życiu pozaziemskim najwięcej. W towarzystwie tak genialnego bohatera jak Mark Watney o wiele lepiej przyswaja się wszystkie naukowe informacje, jakie pojawiają się w książce, a których moim humanistycznym umysłem nie potrafiłabym ogarnąć, czytając o nich w podręczniku. Zresztą, cała książka jest wspaniała – uprawa ziemniaków na Marsie mówi sama za siebie :)


Książki rzadko kiedy w ogóle mnie poruszają, nie mówiąc już o wzbudzeniu we mnie pragnienia zmienienia swojego życia… ale jest jedna powieść, której nie dość, że udało się wymusić ze mnie potoki łez, to sprawiła, że choć przez chwilę zastanowiłam się nad sobą i zapragnęłam być lepszym człowiekiem. Mówię tu o Promyczku Kim Holden – książce, której główna bohaterka, może nieco zbyt wyidealizowana, jest prawdziwym wzorem dobroci, serdeczności, siły i wytrwałości.

KOGO NOMINUJĘ?
Nie wytypuję nikogo konkretnie – jeśli Tag Wam się spodobał i macie ochotę go wykonać, to śmiało, róbcie to. I nie zapomnijcie potem podrzucić mi linka, żebym mogła przeczytać Wasze odpowiedzi :)

Mam nadzieję, że pytania przypadły Wam do gustu. Dajcie znać, czy któraś z moich odpowiedzi pokrywa się  z Waszą, czy macie inne propozycje!
________________________


You Might Also Like

0 komentarze

MÓJ INSTAGRAM

MÓJ FACEBOOK

NAPISZ DO MNIE

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *