167. ALYSSA I OBŁĘD, CZYLI GDY KRAINA CZARÓW PRZENIKA DO RZECZYWISTOŚCI

13:51


Tytuł oryginalny: Unhinged
Cykl: Alyssa z innej krainy #2
Autor: A. G. Howard
Przekład: Janusz Maćczak
Data premiery: 3 kwietnia 2019
Wydawnictwo: Uroboros
Liczba stron: 464

PIERWSZE ZDANIE:


OPIS:

Po powrocie z Krainy Czarów Alyssa znów wiedzie normalne życie. Na pozór. Choć pochłaniają ją zwykłe sprawy – zbliżający się szkolny bal, konflikt z nadopiekuńczą matką, kryzys w związku z Jebem – wystarczy jedno spotkanie z Morpheusem, aby przypomniała sobie o dzikiej i mrocznej stronie swojej natury. Jako królowa netherlingów czuje się odpowiedzialna za bezpieczeństwo Krainy Czarów, której zagraża Czerwona Królowa, gotowa zemścić się na Alyssie i Morpheusie. Dziewczyna będzie musiała stanąć przed trudnym wyborem – chronić bliskich w realnym świecie czy swoich poddanych w Krainie Czarów? Co gorsza, Alyssa wie, że nie powinna nikomu ufać, ponieważ jedna z najbliższych osób ją zdradzi…

OPINIA:

O pierwszym tomie serii A.G. Howard, Alyssie i czarach, nie mogłam wyrażać się inaczej niż w samych superlatywach – w końcu książka ta trafiła na listę moich ulubionych lektur ubiegłego roku, a takie wyróżnienie mówi samo za siebie. Zachwycił mnie unikatowy klimat rodem z filmów Tima Burtona i zaskakujące połączenie oryginalnej historii Alicji w Krainie Czarów Lewisa Carrolla ze współczesnością. Rozpływałam się w zachwytach nad groteskowymi i ekscentrycznymi bohaterami, których mnogość sprawiała, że nie wiedziałam, na której z fantastycznych postaci się skupić: kościotrupim Gróliku Białym, uroczym Kocie z Cheshire aka Chessiem czy może jedynym i niepowtarzalnym Morpheusie, gwieździe całego przedstawienia? Krótko mówiąc, złapałam się w pułapkę A. G. Howard. Sięgając po drugi tom tej serii byłam pełna nadziei na równie powalającą lekturę… Czy Alyssa i obłęd właśnie taką była?

Chcąc porównać pierwszy i drugi tom Alyssy musiałabym stwierdzić, że dosyć znacząco różnią się od siebie. W przypadku pierwszego czytelnik zostawał obrzucony z każdej strony magią i niezwykłością Krainy Czarów, do której przez króliczą norę trafiła Alyssa. Nie sposób było się nie zachwycić całym tym fantastycznym światem wykreowanym przez autorkę, tak różnym od świata rzeczywistego. Alyssa i obłęd stwarza natomiast zupełnie inny obraz – tym razem to nie Alyssa podróżuje w głąb króliczej nory, lecz mieszkańcy Krainy Czarów stopniowo coraz częściej przenikają do jej rzeczywistości, rozsiewając wokół dziewczyny coraz większy chaos. Możecie sobie wyobrazić, że z tego względu książka ma zupełnie inną dynamikę niż pierwszy tom – przez większą jego część przyglądamy się codziennemu życiu Alyssy, jej kłopotom w związku i w rodzinie, jej przygotowaniom do balu szkolnego i tak dalej, zostawiając Krainę Czarów gdzieś na uboczu. Było to poniekąd rozczarowujące, przyznaję. Mając w głowie szalony świat fantastyki, jaki znałam z Alyssy i czarów, wciągnięcie się w zwyczajną codzienność przyziemnego świata przysparzało mi pewnych trudności.

W drugiej połowie książki historia Alyssy powróciła jednak na właściwe tory. Po raz kolejny urzekł mnie niezwykły talent autorki do łączenia fikcji z rzeczywistością, przemycania maleńkich elementów Krainy Czarów do całkowicie pozbawionych magii prozaicznych wydarzeń życia powszedniego. Choć w powieści A.G. Howard jesteśmy świadkami tego, jak złe moce próbują zaburzyć porządek świata, chciałabym, aby Kraina Czarów w takiej formie – nawet złowroga i niebezpieczna – naprawdę istniała. Dla mnie, jako osoby obdarzonej wyjątkowo ubogą wyobraźnią, seria o Alyssie jest prawdziwą wariacją z udziałem najbardziej fantastycznych, fascynujących i niepowtarzalnych stworzeń, jakie tylko można powołać do istnienia na kartach książki.

Mówiąc o bohaterach, należy wyróżnić jedną główną gwiazdę programu – Morpheusa. Choć w recenzji poprzedniego tomu chwaliłam Alyssę jako postać ekscentryczną i wyróżniającą się na tle innych młodych bohaterek, tym razem nie zrobiła na mnie aż tak dużego wrażenia. Wciąż uważam, że jest postacią inspirującą i oryginalną, lecz w Alyssie i obłędzie została zepchnięta na drugi plan. Przez kogo? Przez naszego księcia ironii, niedomówień i przekrętów, czyli Morpheusa, który w mojej głowie wzbija się coraz wyżej w rankingu najlepszych męskich bohaterów książkowych. Bardzo rzadko jakaś postać budzi we mnie tak sprzeczne uczucia – z jednej strony fascynuje mnie jego odmienność, jego dzikość i nieposkromiona natura, a z drugiej czasem jego bezczelność, dwuznaczne półsłówka i niedopowiedzenia, manipulacje każdą żyjącą istotą w celu działania na swoją własną korzyść… sprawiają, że mam ochotę udusić go gołymi rękami. Wciąż nie zmienia to jednak faktu, że spod pióra A.G. Howard wyszedł bohater niezwykły i jedyny w swoim rodzaju, który jest diamentem całej serii.

Oczywiście w książce wciąż pozostaje Jebediah zwany Jebem, czyli chłopak Alyssy; jej matka, która po opuszczeniu szpitala psychiatrycznego zaczyna odgrywać w życiu dziewczyny (oraz w toku akcji powieści) bardzo istotną rolę oraz (nieliczni, ale obecni) mieszkańcy Krainy Czarów. Tych ostatnich z uwagi na wspomniane już przeniesienie akcji do świata realnego jest znacznie mniej niż w Alyssie i czarach, jednak mam ogromną nadzieję, że trzeci tom trylogii (?) zabierze nas z powrotem do ich naturalnego środowiska i znów będę mogła się zachwycać ich unikatowością i niezwykłością.

Na koniec ostrzeżenie: zakończenie książki łamie serce. Boleśnie. Musicie przygotować się na to, że będziecie zdruzgotani tym, jak źle potoczą się losy bohaterów. Tym bardziej, że na ostatnich stronach wydarzenia pędzą jak oszalałe i nie ma ani chwili czasu, aby zastanowić się nad tym, co się stanie. Potem już tylko pozostaje szok, łzy, rozpacz i… nieposkromiona potrzeba sięgnięcia po kolejny tom. Oby pojawił się on jak najszybciej, bo trwanie w takiej niepewności z pewnością nie jest zdrowe.

PODSUMOWANIE:

Jeśli Alicja w Krainie Czarów niegdyś wprowadziła do Waszego dzieciństwa szczyptę magii, szaleństwa i rozpoczęła Waszą fascynację fantastyką, Alyssa z innej krainy powinna być dla Was serią obowiązkową. Jej drugi tom, Alyssa i obłęd, jest godnym następcą zachwycającej pierwszej części i doskonale buduje napięcie przed zakończeniem serii. Możecie spodziewać się tu przede wszystkim znakomitych bohaterów, których jednocześnie kocha się i nienawidzi, jak i wydarzeń chwytających za serce. Czegóż chcieć więcej?

★★★★★★☆☆☆ (dobra)




Za możliwość przeczytania książki gorąco dziękuję Wydawnictwu Uroboros :)

You Might Also Like

12 komentarze

  1. Bardzo lubię motyw Alicji z Krainy Czarów, uwielbiam zarówno animowaną wersję Disneya, jak i film Burtona sprzed kilku lat (oryginału Lewisa Carolla - niestety - nie miałam okazji czytać). Myślę, że świat Alyssy również może mi się spodobać. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sądząc z tego, co napisałaś, również tak sądzę ;) W takim razie nie zwlekaj i sięgaj po tę książkę!

      Usuń
  2. Mam ochotę na obie książki ponieważ, chcę poznać ten nowy świat. Mnie łatwo oczarować, więc czuję że mi się spodoba. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię motyw Alicji z Krainy czarów, na pewno przeczytam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszy mnie to. Mam nadzieję, że Ci się spodoba :)

      Usuń
  4. Niestety mnie ten tom troszkę rozczarował, a sytuację ratował jedynie Morpheus. Mimo tego jestem bardzo ciekawa zakończenia, więc czekam na kolejny tom :D pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również nie mogę się doczekać kolejnego tomu! Czuję, że to będzie mocne zakończenie ;)

      Usuń
  5. Alyssa i czary była świetna! Koniecznie muszę przeczytać ten tom :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Cholerka. Nie planowałam czytać tej serii, bo mam dziwną awersję do Alicji i całej Krainy Czarów, ale tak zachwalasz (a zwłaszcza pierwszą część :o), że aż mnie świerzbią ręce, by to zrobić :D
    Książkowy stos do przeczytania wciąż więc rośnie... Dzięki, Dominika! 😄😂😄😄😄

    Pozdrawiam ciepło,
    Paulina z naksiazki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybacz haha :D Ale nie czuję wyrzutów sumienia - takie książki to ja mogę polecać i wciskać każdemu! Mam nadzieję, że faktycznie kiedyś sięgniesz po tę serię i będę czekać na Twoją opinię ;)

      Usuń