,,Nowa ziemia'' Julianna Baggott - RECENZJA #11

14:04


Tytuł oryginału: Pure
Seria: Świat po Wybuchu
Autor: Julianna Baggott
Wydawnictwo: Egmont
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 469
Moje ocena: 7/10

Postapokaliptyczna rzeczywistość po wielkich wybuchach, które zniszczyły Ziemię. Szczęśliwcy, którym udało się dotrzeć do sterylnej Kopuły, która odgradza ich od świata zewnętrznego, przeszli przez kataklizm bez uszczerbków na zdrowiu. Prowadzą pozornie normalne życie. Nazywa się ich Czystymi.

To, co znajduje się poza Kopułą przerasta ludzkie wyobrażenie katastrofy. Na gruzach miasta żyją zmutowani ludzie, którzy codziennie walczą o przeżycie. Wielu z nich odnosi potworne skutki wybuchu atomowego - ludzie są stopieni z różnymi rzeczami, ich ciała połączyły się z przedmiotami, a nawet z innymi osobami. Każdy nosi w sobie piętno Wybuchu, w którym stracił swoich bliskich. Wielu z nich utraciło nawet swoje człowieczeństwo.

W tym okropnym świecie żyje dwójka bohaterów: Partridge, który wychował się w wolnej od zanieczyszczeń Kopule oraz Pressia, która żyje poza nią na ruinach miasta. Każde z nich przed czymś ucieka. Partridge pragnie dowiedzieć się czegoś o swojej przeszłości i uwolnić od apodyktycznego ojca. Niesie go nadzieja na to, że jego matka zdołała przeżyć Wybuch i znajduje się gdzieś, czekając na syna. Pressia nie zamierza dobrowolnie zgodzić się na pobór do wojska wraz z ukończeniem szesnastego roku życia. Musi opiekować się schorowanym dziadkiem.

Oboje nie wiedzą, że ich rola w historii apokalipsy nie jest zupełnie nieznacząca. Pełnią ważną rolę w dawnych czasach i choć wcale się nie znają, łączy ich bardzo wiele. Razem zmienią losy Nowej Ziemi. Być może będą musieli walczyć z rządem stacjonującym w Kopule. Co jeśli cały Wybuch nie był przypadkowym wydarzeniem, lecz skrupulatnie zaplanowanym posunięciem władz? Co się stanie z Partridgem i Pressią, kiedy zostaną tylko pionkami w okrutnej grze?

Myślę, że po samym opisie widać, jak intrygująca jest fabuła. Autorka chciała zwrócić uwagę czytelnika na potworne skutki bombardowań i faktycznie, sam opis zniszczonego świata zewnętrznego i przeobrażonych ludzi mrozi krew w żyłach. Dzięki rozbudowanym opisom można z łatwością przenieść się w miejsce akcji. Julianna Baggott stworzyła wspaniały świat kontrastu z Kopułą odizolowaną od całego otoczenia, w której ludzie czują się bezpiecznie i nic nim nie zagraża, podczas gdy za zewnątrz każde wyjście z domu grozi śmiercią. To kolejna książka, która opisuje wydarzenia z przyszłości, które nie są bynajmniej pomyślne. Taka perspektywa jest wyjątkowo przerażająca.

W historii pojawia się wątek miłosny, jednak ku mojemu zaskoczeniu, nie rozwija się on między tymi bohaterami, od których można by tego oczekiwać. Dodatkowo jest on opisany niezwykle delikatnie, nie jest nachalny - a w świecie, w jakim ma miejsce akcja utworu, miłość wydaje się rzeczą nadzwyczaj wartościową.

Książka przypadła mi do gustu, szczególnie jej końcówka, w której wydarzenia nabierają niesamowitego tempa i nie można się zwyczajnie oderwać. Jednak patrząc na całokształt, nie mogłam się do końca dać porwać tej powieści. Początek zaczynał się dosyć opornie i dużo czasu trwało, zanim książka na dobre się rozkręciła. Nie mogę wymienić jednak więcej negatywnych stron, ponieważ jest to zwyczajnie dobra powieść dystopijna.

Podsumowując, książka podobała mi się, lecz nie było ogromnych fajerwerków. Myślę, że w przyszłości z chęcią sięgnę po kolejną część serii Świat po Wybuchu. Polecam Nową Ziemię wszystkim fanom dystopii! :)

____________________________
FACEBOOK: Books of Souls
INSTAGRAM: books.of.souls



You Might Also Like

0 komentarze

MÓJ INSTAGRAM

MÓJ FACEBOOK

NAPISZ DO MNIE

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *