,,Zac & Mia'' A. J. Betts - RECENZJA #2

21:52




Autor: A. J. Betts
Oryginalny tytuł: Zac and Mia
Wydawnictwo: Feeria Young
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 320
Moja ocena: 8/10


,,Dłonie mi cierpną, ramiona drżą i nagle dociera do mnie, czym jest odwaga. To jest zostanie na miejscu, mimo że chcesz uciekać. To zaparcie się i obrócenie na wprost tego, co cię przeraża, czy chodzi o twoją nogę, koleżanki czy chłopaka, który może znów złamać ci serce. To otwarcie oczu i wpatrywanie się w ten strach tak długo, aż to on nie wytrzyma i odwróci wzrok."

On - chłopak z pokoju numer 1 - choruje na białaczkę. To już dla niego drug nawrót choroby i spędził w szpitalu długie miesiące, czekając na dawcę szpiku i operację. Teraz liczy na pomyślne przyjęcie się nowego szpiku i powrót do domu przed świętami Bożego Narodzenia.
Ona - dziewczyna z sali numer 2 - trafia do szpitala, jak mogłoby się wydawać, przez przypadek. Jej życie układało się do tej pory znakomicie: jest uwielbiana w gronie koleżanek, ma kochającego chłopaka i wszystko, czego jej potrzeba. To, co początkowo wydaje jej się być tylko bolącą kostką, okazuje się mięsakiem kości.

Ich szpitalne łóżka dzieli tylko sześciocentymetrowa ściana i to przez nią porozumiewają się po raz pierwszy. Zac, którego kontakt z ludźmi przez ostatnie miesiące ograniczał się do towarzyszącej mu w szpitalu matki oraz pielęgniarek, jest zaintrygowany nowo przybyłą Mią.


,,Dlaczego lubię Mię? Lubię to, że jest dla mnie twarda, wiedząc, że potrafię to znieść. Nie chodzi na paluszkach wokół przykrych spraw ani nie ukrywa tego, co pojawia się w jej głowie. Jeśli coś czuje, mówi o tym. Okazuje to. Mówi i robi rzeczy, przed którymi inni się powstrzymują. Nie jest przewidywalna i bezpieczna. Nie plecie bzdur jak inne dziewczyny. Jest pełna życia, wbrew wszystkiemu, kopie, krzyczy i wyzywa. Wciąż walczy."

Nastolatkowie odnajdują siebie w świecie, w którym tylko oni nawzajem mogą się zrozumieć. Choroba w brutalny sposób otwiera im oczy na sprawy, które do tej pory nie miały znaczenia. Wszystkie powierzchowne sprawy i błahostki nie tracą wagę, gdy w ich życiu pojawia się cierpienie i walka o przeżycie. Pozornie idealne życie Mii okazuje się powierzchowne. Dziewczyna dowiaduje się prawdy, o swoich przyjaciołach. Widzi, kto naprawdę jest jej pomocą, gdy dzieje się źle.

Między Zakiem i Mią z wolna rodzi się uczucie, które nie może być proste. Każde z nich ma bagaż doświadczeń i każde zmaga się z chorobą.

Powieść A. J. Betts jest podzielona na trzy części. W dwóch narratorami są kolejno Zac i Mia, a w trzeciej są nimi oboje. Daje to szansę na zobaczenie punktu widzenia obojga bohaterów i wczucia się w ich sytuację.
Książka bardzo mi się spodobała ze względu na to, że mimo iż porusza trudne kwestie choroby i śmierci, jest napisana w lekki, często zabawny sposób, dzięki któremu łatwo i przyjemnie czyta się tę historię. Urzekły mnie niebanalne postacie. Zac jest uosobieniem idealnego chłopaka i przyjaciela, a Mia jest zwariowaną buntowniczką. Zakończenie książki pozostało niejako otwarte, co daje czytelnikowi szanse na dopowiedzenie własnego końca historii.

Gorąco polecam tę książkę, która wzrusza, bawi i wywołuje milion uczuć jednocześnie.

Dajcie znać, czy czytaliście tę książkę, a może dopiero zamierzacie po nią sięgnąć? :)

____________________________
FACEBOOK: Books of Souls
INSTAGRAM: books.of.souls




You Might Also Like

0 komentarze

MÓJ INSTAGRAM

MÓJ FACEBOOK

NAPISZ DO MNIE

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *