177. FOLWARK ZWIERZĘCY - GEORGE ORWELL (POWIEŚĆ GRAFICZNA) + KILKA SŁÓW ODE MNIE

18:00

Tytuł oryginalny: Animal Farm
Autor: George Orwell (ilustracje: Odyr)
Przekład: Małgorzata Kaczarowska
Data premiery: 20 maja 2020
Wydawnictwo: Jaguar
Liczba stron: 176


Folwark zwierzęcy po raz pierwszy przeczytałam jeszcze w gimnazjum na lekcjach języka polskiego. Moje podejście do lektur szkolnych, będące najczęściej mieszanką niechęci i braku zainteresowania, nie pozwoliło mi w pełni oddać się tej lekturze. Jednak nawet ja dostrzegłam, jak znacząca była to powieść w kontekście daty jej powstawania i momentu historycznego - George Orwell tworzył swoje dzieło w czasie II wojny światowej, co sprawiło, że postacie zwierzęce nabrały charakteru alegorycznego. Zdarzenia rozgrywające się na folwarku uważny czytelnik z łatwością mógł odnieść do mechanizmów państwa Stalina. Nie dla każdego jednak system totalitarny w Związku Radzieckim jest tematem bliskim. Może w takim razie przeczytanie tej książki w formie powieści graficznej pozwoliłoby na lepsze zrozumienie lektury?

Choć jestem pewna, że każdy z Was choć raz słyszał o Folwarku zwierzęcym, warto przypomnieć w skrócie, o czym jest to historia. Akcja powieści rozgrywa się na farmie zarządzanej przez pana Jonesa. Jest on surowym, ale sprawiedliwym właścicielem do momentu, gdy zaczyna nadużywać alkoholu. Od tej pory zwierzęta dostają coraz mniej jedzenia, a coraz ciężej pracują. Pogarszające się warunki życia doprowadzają do przewrotu - pan Jones zostaje wypędzony z folwarku, a władza należy w całości do zwierząt. Świnie, wyróżniające się inteligencją, wprowadzają zasady równości. Wkrótce okazuje się jednak, że mimo początkowego spokoju, jaki zapanował na folwarku, dążenie świń do władzy staje się coraz bardziej ewidentne. Zaczynają one upodabniać się do władzy, którą niegdyś obaliły.

Folwark zwierzęcy jest powieścią fascynującą. George Orwell w tym satyrycznym obrazie państwa totalitarnego obnażył największe jego wady i zauważył mechanizmy powracające od wieków. Ileż to razy w historii świata dochodziło do rewolucji, po której następował krótkotrwały nowy porządek, obalany potem przez uciśniony lud? Ten zamknięty i powtarzający się krąg wydarzeń łatwo zauważyć możemy w historii wielu państw, szczególnie tych o systemie totalitarnym. Orwell, uciekając przed cenzurą, uczynił bohaterami powieści zwierzęta. Nie były to jednak zwierzęta dobrane przypadkowo - nie bez powodu przywódcami rewolucji były świnie, najciężej pracującymi konie, a tymi najgłupszymi i skłonnymi do ślepego podążania za rozkazami - owce. Folwark zwierzęcy jest uderzający. Pomaga też spojrzeć na historię świata z większego dystansu, dostrzec błędy i porażki zarówno na wysokim szczeblu politycznym, jak i w naszym codziennym życiu.

Do historii George’a Orwella warto wrócić przy okazji wydania przez Wydawnictwo Jaguar powieści graficznej Folwark zwierzęcy. Jest to lektura znacznie mniej czasochłonna niż tradycyjna wersja książki - sama przeczytałam ją w niecałe 40 minut. Będzie więc doskonałym wyborem dla osób, które nie mają wiele wolnego czasu. Jednak czy warto sięgnąć po nią zamiast czytania klasycznego wydania powieści? Nie polecałabym. Mimo wszystko opisowość Folwarku zwierzęcego może okazać się kluczowa, jeśli chodzi o właściwe zrozumienie sensu opowieści. Powieść graficzną rekomendowałabym tym, którzy chcieliby sobie jedynie przypomnieć treść książki, a nie dopiero ją poznać. Jeśli chodzi o same ilustracje, wykonane przez brazylijskiego rysownika Odyra, to niewiele jestem w stanie powiedzieć o ich stronie technicznej. Nie jestem znawcą sztuki, więc nie mam pojęcia, do jakiego stylu malarskiego można by je porównać, ani jakimi narzędziami mógł posługiwać się autor. Jednak ze strony zwykłego czytelnika mogę powiedzieć, że ilustracje są bardzo ciekawe - o rozmytych granicach, często o umownym kształcie. Czasem czułam się odrobinkę jak we śnie. Zdecydowanie jest to styl rysunku pobudzający wyobraźnię, co sprawia, że książka byłaby dobra nawet dla młodszych czytelników, nawet jeśli pojmą oni jedynie sens dosłowny tej historii, nie odnosząc jej do kontekstu realiów historycznych.

Bez zastanowienia kupiłabym tę powieść graficzną w prezencie wielbicielowi komiksów oraz dziecku, które dopiero co przeczytało Folwark zwierzęcy jako lekturę szkolną. Sięgnięcie po nią jest doskonałym sposobem na przypomnienie sobie treści przekazywanych przez Orwella - treści, które bez względu na rok i realia, w których żyjemy, pozostają aktualne.


★★★★★★★☆☆☆ (dobra)


Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Jaguar!




Jeśli kiedykolwiek śledziliście mojego bloga, pewnie zauważyliście, że w ostatnich miesiącach zniknęłam. Częstotliwość dodawania postów malała, aż w końcu spadła do zera na dłuższy okres. Myślę, że należy się Wam słowo wyjaśnienia: pochłonęło mnie wiele spraw, tak że zarówno chęci, jak i czasu na pisanie mi zabrakło. Znaczącym czynnikiem było to, że właściwie poza lekturami szkolnymi nie czytałam żadnych książek, o których mogłabym napisać post, a to z kolei było spowodowane nadchodzącą maturą. Przygotowania zabierały mi bardzo dużo czasu, zresztą myślę, że nie muszę tego tłumaczyć - każdy, kto sam podchodził do matury, wie, o co chodzi. Po całym dniu w książkach nie miałam już siły na to, aby wieczorami zagłębiać się w kolejną lekturę - wolałam wtedy włączyć film i całkowicie odciąć się od czytania. Nie uważam, aby to było złe - gorszym zapewne byłoby pisanie wymuszonych postów, z których ani ja, ani zapewne Wy, nie czerpalibyście żadnej przyjemności. Musiałam więc przejść przez ten okres niechęci, braku czasu i motywacji, aby dotrzeć do momentu, w którym jestem teraz.

Jest to moment, w którym chciałabym wrócić do blogowania. Nie narzucam sobie żadnej konkretnej ilości postów opublikowanych w tygodniu, żadnej ilości książek do przeczytania. Chcę, aby pojawiający się post wypływał tylko i wyłącznie z mojego osobistego pragnienia stworzenia go, a nie z faktu, że “powinnam” lub “wypadałoby” go napisać (a i takie sytuacje mi się zdarzały). Zamierzam poświęcić wpisom większą ilość czasu, jeśli będzie to potrzebne, ale skupić się na ich jakości. Liczę na to, że będę miała z tego satysfakcję, a i może Wy będziecie zadowoleni.

Chciałabym również w nadchodzącym czasie znacznie zmienić wygląd bloga. Jest to ostatni post, który widzicie w starej odsłonie. Zamierzam wprowadzić swoje logo, zmienić szablon, wygląd postów… Plany są ambitne, ale postaram się, aby doszły do skutku.

Ten blog wciąż jest miejscem, w którym najważniejsi są odbiorcy. Będzie mi więc przemiło, jeśli zdecydujecie się zostawić komentarz pod postem, który się Wam spodoba, lub udostępnicie go. Za każde takie działanie zawsze się odwdzięczam. Razem tworzymy społeczność miłośników książek. Dziękuję za to, że tu byliście. Mam nadzieję, że wciąż będziecie.


Dominika xx

You Might Also Like

7 komentarze

  1. Znam książkę z czasów liceum. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Fanką Orwella to ja nie jestem, ale chciałam powiedzieć, że cieszę się, że wracasz <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja oprócz ,,Folwarku zwierzęcego" czytałam jezzcze jedynie ,,Rok 1984", więc też ze mnie żadna fanka jego twórczości. Dziękuję Ci za ciepłe słowa! To bardzo motywujące :)

      Usuń
  3. Powodzenia w dalszym pisaniu i przez tą książkę niestety nie potrafiłam przejść a próbowałam dwa razy :D

    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, Orwell nie należy do najłatwiejszych w odbiorze :) Dziękuję!

      Usuń