176. CHŁOPIEC, KRET, LIS I KOŃ, CZYLI ILUSTROWANA OPOWIEŚĆ O PRZYJAŹNI

21:09


Tytuł oryginalny: The Boy, The Mole, The Fox And The Horse
Autor: Charlie Mackesy
Przekład: Magdalena Słysz
Data premiery: 13 listopada 2019
Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron: 128

OPIS:


Chłopiec, kret, lis i koń to ilustrowana powieść opowiadająca o losach czworga przyjaciół. W subtelny sposób przekazuje mądrość i życiową prawdę na temat codzienności i związanych z nią wyzwań. Mówi o sile przyjaźni i miłości, o szukaniu pomocy w trudnych chwilach i radzeniu sobie ze strachem i bólem.

OPINIA:


Chłopiec, kret, lis i koń nie jest książką, na temat której można by pisać kilkustronicowe recenzje, rozwodzić się dniami i nocami. Jest to lektura tak prosta i krótka, że sama przeczytałam ją dosłownie w 15 minut, podczas robienia naleśników. Treść jednak – mimo że niewielka objętościowo – niesie ze sobą istotny przekaz, któremu warto poświęcić chwilę refleksji.

Na początku chłopiec poznaje kreta. Więź między nimi staje się silniejsza z każdym przemierzanym wspólnie kilometrem. Kiedy na swojej drodze spotykają najpierw lisa, a potem konia, okazuje się, że każde z nich ma swoją własną historię i spostrzeżenia, którymi może się dzielić z resztą. Każde z nich wprowadza do życia reszty coś nowego – mądrą uwagę, dobrą radę czy zwyczajnie swoją obecność. Tak rozpoczyna się historia przyjaźni.

Czytając tę książkę, pomyślałam, że w przyszłości z chęcią pokazałabym ją własnym dzieciom. Jest bowiem pełna aforyzmów, które z pewnością zapadną młodszym czytelnikom w pamięć. Prawdą jest jednak to, że Chłopiec, kret, lis i koń jest równie (jeśli nie bardziej) odpowiednia dla dorosłych. Niektórych może znudzić swoją prostotą. Niektórzy obejrzą ją z miernym zainteresowaniem i odłożą z powrotem na półkę bez żadnej refleksji. Jednak jeśli ktoś znajduje się na takim etapie życia, który wymaga podjęcia trudnej decyzji; określenia, co jest bardziej, a co mniej ważne… prosta prawda zawarta w tej książce może okazać się pomocna.

Z tyłu okładki możemy przeczytać, że książka ta jest jak uścisk przyjaciela, który przyszedł, by wesprzeć cię w najgorszym momencie.  Nie wiem, czy można tę lekturę opisać lepszymi słowami. Naprawdę podnosi ona na duchu. Nie jest zabawna, ani specjalnie radosna, lecz podnosi na duchu, podsuwając garstkę nadziei i wiary – wiary w istnienie dobra, przyjaźni i miłości, które są zdolne postawić nas na nogi w trudnych chwilach. Pewnie można by stwierdzić, że wielka mądrość tej książki jest w zasadzie oczywista i nie jest żadnym odkryciem – i jest to prawda. Jednak sądzę, że na co dzień często zapominamy o tym, że porównywanie się z innymi jest największą stratą czasu; że zwrócenie się do kogoś z prośbą o pomoc nie jest przejawem słabości, lecz odwagi; lub że doskonałe życie jest koncepcją nieuchwytną i nieistniejącą. Takie słowa włożone w usta zwierzęcych bohaterów książki stają się jeszcze bardziej dobitne. Jeżeli tylko poświęcimy chwilę, aby się nad nimi zastanowić, możemy wyciągnąć z tej książki naprawdę wiele.

Jako że książkę tę można poniekąd nazwać powieścią graficzną, należałoby wspomnieć co nieco o ilustracjach w niej zawartych. Są to w zasadzie delikatne szkice, konturowe rysunki, czasem wypełnione kilkoma pastelowymi barwami. Postacie przedstawione na obrazkach są dosyć umowne i mało konkretne, przez co wyobraźnia czytelnika może działać. Przyznam, że taka forma ilustracji bardzo mi się spodobała – odpowiada treści książki swoją prostotą, a jednocześnie nie można jej odmówić uroku i piękna. Zarówno oko młodszego, jak i starszego czytelnika powinno być zadowolone.

PODSUMOWANIE:


Chłopiec, kret, lis i koń zrobiła na mnie naprawdę pozytywne wrażenie. Nie jest to wprawdzie książka, której poświęca się dużo czasu i myśli, lecz doskonale sprawdzi się jako zbiór dobrych rad, które można przemyśleć i wcielić w życie. Myślę, że można porównać ją z Małym Księciem, który w podobny sposób moralizuje czytelnika. Książkę Charliego Mackesy'ego śmiało można więc podarować fanom powieści Antoine’a de Saint-Exupery’ego.


★★★★★★☆☆☆ (dobra)


Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros :) 

You Might Also Like

9 komentarze

  1. Upominek przedświąteczny, który otrzymałam niedawno od wydawnictwa zainteresował mnie do przeczytania tej książki. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, o jakim upominku mówisz - również go dostałam :) Mam nadzieję, że książka Ci się spodoba, gdy już ją przeczytasz :)

      Usuń
  2. W Empiku jest teraz promocja na tę książkę. Warto ją kupić, jest pięknie wydana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, wydanie tej książki robi wrażenie :)

      Usuń
  3. Siostra ma niedługo urodziny, myśle że się ucieszy z niej:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa pozycja, ja również z chęcią przeczytałabym tą historię własnym dzieciom. Tą i kilka innych naprawdę wartościowych pozycji. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie :)

    https://shiracoffeebook.blogspot.com/2020/02/mroczne-materie-zoty-kompas-philip.html?m=1

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda że dopiero dzisiaj trafiłem na ten blog.Ten blog naprawdę jest bardzo ciekawy.

    OdpowiedzUsuń

MÓJ INSTAGRAM

MÓJ FACEBOOK

NAPISZ DO MNIE

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *