PÓŁKA WSTYDU - AKCJA NIEPRZECZYTANE
11:21
Hej, kochani! Ostatnio staram się przeplatać recenzje z innymi postami, żeby na blogu panowała jako taka różnorodność. W poprzednim poście pisałam o #niewidzialnej Sharon Huss Roat, więc teraz przyszedł czas na coś nowego - coś, co niekoniecznie ukarze mnie w dobrym świetle. Jestem pewna, że każdy z Was ma mniejszą lub większą ilość książek, które stoją na Waszej półce od wieków, a Wy, wybierając kolejną lekturę do przeczytania, za każdym razem prześlizgujecie się po niej wzrokiem i... odkładacie na później. Otóż ja też mam taką Półkę Wstydu, a dzisiaj przyjrzymy się jej bliżej. Niech to będzie dla mnie forma ponaglenia i mały przypominacz o tym, że te książki wprawdzie nie uciekną mi prosto z półki, ale na pewno wolałyby w końcu zostać przeczytane ;)
1. Trafny wybór (J.K. Rowling) - Powieść kupiona za grosze w księgarni internetowej Znaku - sami wiecie, jak wielkie promocje czasem się tam pojawiają. Chociaż kocham J.K. Rowling z całego serce, nie tylko za sprawą książek o Harrym Potterze, ale w takim samym stopniu za serię o detektywie Cormoranie Strike'u, to za Trafny wybór wciąż nie mogę się zabrać, chociaż mam go u siebie już od ładnych pary lat...
2;3. Królowa Tearlingu; Inwazja na Tearling (Erika Johansen) - Te dwa pierwsze tomy serii to całkowicie spontaniczny zakup, spowodowany dziką promocją na stronie Galerii Książki. Skusiły mnie przepiękne nowe wydania tych książek, nie pomyślałam tylko o tym, że tak naprawdę nie jest to gatunek, który czytam często i sięgam po niego w ciemno. W rezultacie trochę obawiam się zacząć tą serię, a książki stoją nieruszone.
4. Naśladowcy (Ingar Johnsrud) - Jest to książka, którą dostałam od Wydawnictwa Otwartego jako dodatek do Straceńców, czyli drugiego tomu tego cyklu, który recenzowałam dobrych kilka miesięcy temu. Ten kryminał całkiem mi się podobał, nie mogę powiedzieć, że nie, lecz klimat książki był nieco przytłaczający. Dlatego właśnie wciąż nie zdecydowałam się na Naśladowców.
5. W pułapce pamięci (David Baldacci) - Ten kryminał przywiozłam ze sobą z zeszłorocznych Targów Książki w Krakowie - wychodzi na to, że za tydzień minie rocznica zdobycia przeze mnie tej książki! :') Tak naprawdę nie wiem, dlaczego podczas wymiany książkowej zdecydowałam się właśnie na nią... Może powinnam w tym roku zabrać ją ze sobą do Krakowa z powrotem i wymienić na coś innego.
9. Pielgrzym (Terry Hayes) - Książka ostatnio bardzo popularna na polskim Booktubie, pewnie całkiem zasłużenie, bo widzę same pozytywne opinie na jej temat. Chociaż to ja kupiłam sobie tą powieść w nieokreślonej przeszłości, nawet moja mama zdążyła przeczytać ją przede mną. Nic nie poradzę, że objętość tej księgi trochę mnie odstrasza...
10. Błąd (Elle Kennedy) - Błąd to efekt mojej niewiedzy - kupiłam tą powieść w przekonaniu, że jest to pierwszy tom serii, gdy w rzeczywistości poprzedza go Układ. Nie mam pojęcia, czy książki te są ze sobą tak mocno powiązane, że nie można przeczytać drugiej, bez znajomości treści pierwszej, więc jeśli czytaliście którąś z nich, dajcie mi znać!
11. Światło, którego nie widać (Anthony Doerr) - Kiedy kupowałam tą książkę eony temu, byłam nią totalnie podekscytowana. Przyznam, że w pewien sposób kojarzy mi się ona ze Złodziejką książek, którą szczerze uwielbiam. Zresztą ostatnio mam ogromną fazę na filmy i książki, które mają związek z II wojną światową. Może więc w końcu znajdę czas na Światło, którego nie widać?
12; 13. Księżyc nad Bretanią; Lawendowy pokój (Nina George) - Te dwie powieści dostałam od Wydawnictwa Otwartego, gdy wydawano Księgę snów tej samej autorki. Chociaż słyszałam kilka pozytywnych opinii o tych książkach, nie jestem wielką fanką powieści obyczajowych. Są to kolejne dwie pozycje, które zabiorę ze sobą do Krakowa, aby wymienić na coś, co bardziej mnie interesuje.
14. To skomplikowane. Julie (Jessica Park) - Zdobyłam tą młodzieżówkę na ubiegłorocznej Wielkiej Wymianie Książkowej i od tamtej pory wiele osób mówiło mi, że jest naprawdę warta przeczytania. Szczerze mówiąc, nie wiem, dlaczego wciąż jej nie ruszyłam, bo jest to gatunek książek, po który zwykle sięgam szybko, gdy chcę przeczytać coś lekkiego, i kończę w krótkim czasie. To pozycja to zaliczenia w najbliższych tygodniach.
15. Anioł do wynajęcia (Magdalena Kordel) - Kolejna powieść z Wielkiej Wymiany Książkowej. Okładka tej książki jest tak urocza i klimatyczna, że z pewnością sięgnęłabym po nią już dawno, gdyby... No właśnie. Jedynym powodem, dla którego jeszcze jej nie przeczytałam jest to, że ciężko czytać świąteczną powieść, gdy za oknem nie widać ani śladu śniegu. Zostawiam ją na tegoroczne Boże Narodzenie.
16. Cud chłopak (R.J. Palacio) - Następna książka z Wymiany. Jej fabuła jest naprawdę ciekawa, a grzbiet wyjątkowo przykuwa uwagę na półce, ponieważ jest "wypukły". Już raz trzymałam Cud chłopaka w dłoni, zamierzając go przeczytać, po czym odłożyłam z powrotem na półkę...
17. Księga wszystkich dokonań Sherlocka Holmesa (A.C. Doyle) - Ta ogromnej objętości KSIĘGA, będąca w rzeczywistości zbiorem wszystkich opowiadań o Sherlocku, jest moim prezentem urodzinowym od brata. I przysięgam, że w końcu ją przeczytam - przecież tak bardzo lubię Sherlocka! Jednak forma tej książki jest nieco męcząca - mała czcionka, ponad tysiąc stron... Trochę, jakby czytało się Biblię. Ale dam radę, obiecuję!
18. Promyczek (Kim Holden) - Kto nie zna Promyczka? Kto nie ZACHWALA Promyczka? Nie spotkałam się z jedną negatywną opinią na jego temat, więc przeciwskazań do rozpoczęcia lektury brak. Ciągle obiecuję sobie, że będzie on kolejną książką, za którą się zabiorę - mam nadzieję, że w końcu dotrzymam tej obietnicy.
19. Pieśń jutra (Samantha Shannon) - Jest to trzeci tom fenomenalnej serii Czasu żniw, który MUSIAŁAM zdobyć od razu po premierze, po czym i tak zostawiłam go na półce, gdzie czeka już od kilku miesięcy. Na pewno w końcu się na niego zabiorę, jednak obawiam się, czy nie będę musiała przypomnieć sobie treści z poprzednich tomów.
20. Magia olewania (Sarah Knight) - Nie mam pojęcia, o czym jest ta książka, oprócz tego, że o olewaniu :D Wygrałam ją w konkursie na Instagramie jakiś czas temu i na razie nie zajrzałam do niej ani razu. Jest ona całkiem krótka, więc nie wykluczam, że w najbliższym czasie zdecyduję się ją przeczytać.
21. Illuminae (A. Kaufman, J. Kristoff) - Jak pewnie duża część z Was, kupiłam tą książkę podczas wielkiej akcji Moondrive. Jej wydanie to mistrzostwo świata, a brak typowej formy powieści jej dodatkowo zachęcający. Mam nadzieję, że uda mi się przeczytać tą książkę, zanim drugi tom zostanie wydany w Polsce ;)
22. Zielona mila (Stephen King) - Powieść Mistrza Grozy pożyczyłam pod koniec sierpnia od przyjaciółki i od tamtej pory przeczytałam mniej więcej 80 stron. Musiałam ją nagle odłożyć, bo zabranie się za lektury szkolne stało się priorytetem, ale mam zamiar do niej wrócić, kiedy tylko uporam się z Mistrzem i Małgorzatą.
23. Rok 1984 (George Orwell) - Tą znaną wszystkim książkę chciałam przeczytać od bardzo dawna i poszukiwałam w sklepach jej wersji, która nie byłaby kieszonkowa. Po kilku miesiącach okazało się, że takowa jest w moim domu pewnie dłużej niż ja jestem na świecie :') Pozwoliłam sobie ją tymczasowo przywłaszczyć i mam zamiar zabrać się za nią już niedługo.
24. Dożywocie (Marta Kisiel) - Nie mam tu na myśli całego Dożywocia, które już czytałam, a nawet recenzowałam, lecz najnowszy dodatek do tej powieści, czyli opowiadanie Szaławiła. Chociaż Dożywocie oceniałam raczej przeciętnie, z perspektywy czasu uważam, że jest to książka, która bardzo się wyróżnia na polskim rynku i jest naprawdę godna uwagi. Z chęcią wrócę na chwilę do tego świata.
25. Zakazane życzenie (Jessica Khoury) - Tą powieść w wersji elektronicznej kupiłam na portalu Czytampierwszy.pl (ostatnio pojawiły się skrajnie negatywne opinie na jego temat, ale ja uważam, że idea tego portalu jest bardzo dobra). Zaczęłam ją już czytać i jak na razie jest naprawdę ciekawa. Mam nadzieję, że nie będę brnąć przez nią przez kilka miesięcy i skończę ją jeszcze w październiku.
0 komentarze